czy te wakacje są udane?

och te wakacje będą udane..... mam nadzieję przynajmniej.
a właśnie 18 wyjeżdżam *nie moze się doczekać* potem wracam po 2 tygodniach i wyjeżdżam 7 sierpnia Very Happy

**tego to już totalnie nie może się doczekać..... miłość

Arabowie

:

Ciesze sie z twojego szczescia Smile

A tak normalnie moglam pojechac i pojechalam tez jak w tym opowiadanku z trzema kumplami heh.... bylo super ale troche duzo sie wypilo i sie film mi urwal dzisiaj o pietnastej wrocilam ale jeszcze pojade Smile

nieładnie kelly,nieładnie Razz

wiem ze glupia jestem

raczej lekkomyślna Smile

nie powiedziala bym

Ale to chodzenie po górach było męczące.. Wszędzie mam siniaki na nogach.. Confused

Ale było warto, bo widoki uderzająco cudowne i niepowtarzalne.. Myślałam jednak, że teraz sobie odpocznę w domku z kawką i komputerem, a tu dupa, bo jadę znowu do Przemyśla.. Confused

A jeszcze tyle spraw do załatwienia na ten miesiąc mam, przede wszystkim związanych ze szkołą.. Wakacje powinny trwać 6 miesięcy Very Happy

Wtedy było by uczciwie Smile

W każdym bądź razie, po odwiedzeniu moich dziadków, już nigdzie się nie wybieram.. Może nawet i dobrze, bo w tym roku w wakacje mało czasu spędziłam u siebie.. A przecież "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej", prawda? Very Happy

evciaaa90 napisał:

Wakacje powinny trwać 6 miesięcy Very Happy

Wtedy było by uczciwie Smile

Masz racje ....

ale z tym ze w domu najlepiej mogla bym sie spierac bo nie zawsze......... Twisted Evil

Kelly napisał:

evciaaa90 napisał:

Wakacje powinny trwać 6 miesięcy Very Happy

Wtedy było by uczciwie Smile

Masz racje ....

ale z tym ze w domu najlepiej mogla bym sie spierac bo nie zawsze......... Twisted Evil

Wiadomo, że nie siedziałabym wtedy w domu przez cały czas, bo bym chyba zdurniała i wykitowała Very Happy

Ale ktoś napisał mi na innym forum, że takie dłuższe wakacje m.in. po maturze juz troszkę męczą, więc nie wiem, jakby to było z tymi 6 miesięcami Very Happy

W każdym bądź razie ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona do tej opcji Very Happy

heh

no fakt bylo by nudno po jakims czasie

Kelly napisał:

heh

no fakt bylo by nudno po jakims czasie

Ale to też zależy od tego, jak ktoś potrafi sobie ułożyć czas Smile

Ja w sumie nie chciałabym mieć wakacji 6 miesięcy. Trzy miesiące... to już prędzej. Ale pół roku odpada. Ogółem nie przepadam za wakacjami, bo jestem wtedy jak ping-pong. Odbijam się między Jinny a Madzią unikając MMK (szczegóły na moim blog [link widoczny dla zalogowanych] Wink

), które mają mi za złe, że mam swój styl, a nie ubieram się tak jak one ("Oh, Marta! Może byś ubrała inną bluzkę, bo ta jest za ciemna, a poza tym ci brzucha nie widać") Hrm

A jak do budy chodzę to cały czas mam co robić i mogę za darmo spotykać się z kumplami (inaczej muszę płacić za bilety Razz

)

Mieszkając na zadupiu zamieszkanym w większości przez sztucznych, pustych pozerów i pozerki odechciewa się nawet wakacji.

wspolczuje ale coz i tak bywa Hrm

Agi napisał:

Mieszkając na zadupiu zamieszkanym w większości przez sztucznych, pustych pozerów i pozerki odechciewa się nawet wakacji.

To się podróżuje, choćby nawet stopem Very Happy

Współczuję Ci takiego zadupia, ale uwierz mi, że teraz tak jest wszędzie i gdziekolwiek byś nie była, nie odpędzisz się od tego.. A wakacje są fajne, tylko trzeba je dobrze zagospodarować. Jakbym siedziała cały czas na dupie w domku, jak Ty i to jeszcze na jakiejś wiosce, to też bym przestała je lubić Wink

A przecież główną ich zaletą jest to, że nie musisz użerać się z nauką Exclamation

(no chyba, że Ty się w ogóle nie uczysz Very Happy

, ale 1 gimn. to jeszcze lajcik w porównaniu z tym, co Cię czeka.. Bo Ty chyba masz 13 lat? ;>) Ale, że Ci szkoda na bilety na dobrą zabawę.. Razz

To się kupuje miesięczny i masz problem z głowy Wink

Zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie Wink

Wakacje z głową Smile

heh wysta rczy czasami ruszyc glowa i sie znajdzie cos ciekawego do roboty....