Ulubiona płyta?

madegirl napisał:

ja kupuje te wszystkie gazety..i wycinam potem wszystko to gdzie jest GC, GD, SP....żeby sobie potem zostawić...do segregatora.....i oczywiście plakaty.....chyba moge kupywać...tzn ja kupuje Bravo, Fun Club, Popcorn...ale nie dziewczyne...i moim zdaniem nie jestem przez to głupią nastolatką....z gazet nawet idzie się czegoś dowiezdieć..choć nie zawsze to prawda....
i dalej będę kupywać gazety....a książek wcale nie czytam....teraz tylko "Egzorcyzmy Anallise Michel"
i moim zdaniem ja wcale nie jestem pseudo fanką GC...
a co do muzyki...to ja sie natemat GC...dlczego ic słucham już wile razy wypowiadałam.....i ni patrze na muzykę czy jest modna tylko to co mi sie podoba

Nie mówię, że wszystkie nastolatki, które to kupują są... takie. Ale te czasopisma robią wodę z mózgu... w najlepszym wypadku gazowaną coca-colę. Razz

Więc, rozumiem, nie czytasz tego całego, bo już byś chodziła w różowych szpilkach, różowej miniówce i bieluśkiej bluzeczce, mówiąc do swojej "pSi@p$!oołk!" delikatnym, piskliwym głosikiem - "Ach! Jaki Robbie Williams jest przystojny! A jakie Blog27 ma boskie piosenki!" xD Znam kilka takich osób... Razz

Eeee... Ja też kupuje takie gazety... Nie wiem czy mam sie tego wstydzić ale sie przyznaje. W fan clubie piszą np. o Hujlary a jak ona sie pojawia to pojawia się także Joel. Ja se go wycinam, przyklejam na ściane i gites. W 'życiowej gazecie' Bravo piszą npo Green Day'u to też wycinam i kleje. Poczytam sobie jeszcze przy okazji listy jakie ułomne dziewczynki piszą do Bravo "Czy przez pocałunek można zajść w ciąże" pośmieje się i gazete wyżucam. Czasem są fajne plakaty... Czasem ściągne se jakiś dzwonek do komórki. A ktoś tam napisał że zamiast wydawać pieniądze na gazety można se pieszczoche kupić, pieszczoche za swoje pieniądze kupuje, a gazety za kase starych Wink

.

No ja przecież nie bronię tego kupować... Po prostu wyrażam swoje zdanie Smile

Kiedyś też Bravo kupowałam, ale skończyłam z tym, bo szkoda mi było kasy.... Teraz jeśli w czymś takim jest artykuł/wzmianka/fotka/plakat o którymś z moich ulubionych zespołów to następnego dnia dostaję to od kumpeli, która to czyta... a nic z tych rzeczy nie słucha. Smile

Ostatnio wpadłam na pomysł kupowania Metal Hammera. Nie ma tam nic o Good Charlotte, Simple Plan, czy tego typu zespołach... Ale przynajmniej czytam o reszcie mojej muzycznej sekcji (sekcja - najmniejszy pododdział taktyczny (...) Smile

)

tetuś napisał:

Eeee... Ja też kupuje takie gazety... Nie wiem czy mam sie tego wstydzić ale sie przyznaje. W fan clubie piszą np. o Hujlary a jak ona sie pojawia to pojawia się także Joel. Ja se go wycinam, przyklejam na ściane i gites. W 'życiowej gazecie' Bravo piszą npo Green Day'u to też wycinam i kleje. Poczytam sobie jeszcze przy okazji listy jakie ułomne dziewczynki piszą do Bravo "Czy przez pocałunek można zajść w ciąże" pośmieje się i gazete wyżucam. Czasem są fajne plakaty... Czasem ściągne se jakiś dzwonek do komórki. A ktoś tam napisał że zamiast wydawać pieniądze na gazety można se pieszczoche kupić, pieszczoche za swoje pieniądze kupuje, a gazety za kase starych Wink

.

no ja tak samo robie:D Very Happy

a w nowym Fun Clubie jest plakat GC Very Happy

eh...w Fun Clubie zawsze jest coś o GC..albo o MAddenach:D i dlatego lubie tą gazete:D

madegirl thanks za wiadomość jutro lece do sklepu Wink

<szczękościsk>

Ja te gazety kupuję baaaardzo sporadycznie... Razz

Właściwie to kupuje je tylko wtedy, kiedy wiem, że jest coś o GC/GD/SP czy o Blinku.. Wink

Chociaż w sumie jeśli mam byc szczera, to teraz podczas wakacji w zasadzie kupuję je co najmniej raz na tydzień, bo jakoś nie mam ochoty na Shakespeara.. Wink

i wolę poczytać sobie jakieś głupoty, w które i tak nie wierzę, ale które chyba mi za bardzo nie za szkodzą.. Laughing

Kreska, czasem mogą zaszkodzić Razz

Możesz stać się taka, jak ten "ideał", który kreują gazety xD

Ehh... raczej nie.. Wink

Ja swój rozum mam i nie sądzę, żeby te głupawe pisemka mogły w jakikolwiek sposób na mnie wpłynąć <zarówno pozytywnie jak i negatywnie.. Wink

>

No to witaj wśród nawróconych Wink

no w sumie to nie miałam się z zczego nawracać, bo ja to od urodzenia wyznaje.. Wink

I dobrze robisz Wink

Ja takich gazet nie kupuje nawet, jeżeli jest tam mój ukochany zespół. Czemu? Nie chodzi nawet o fakt, że szkoda mi na to pieniędzy. Po prostu, to ze mnie żadnego fana nie czyni, wprost przeciwnie, tylko fanatyka. To, że kocham dany zespół, to jest moja sprawa. Czasami ktoś mi da wycinek z tej gazety na temat moje ulubionego zespołu, to wtedy się ucieszę, że ktoś o mnie pomyślał. Ale sama tego nie kupuję.

kurde i dziwnie się czuję... bo ja w ogóle nieczęsto czytam kolorowe gazety. a jeśli już to Wprost albo Newsweek'a ..............

a ja tam kupuję i czasem sie pośmieje....a czasem coś poczytam....a potem zaraz w kąt...i mi sie już takie stos tych gazez uzbierał.......lol
a jakie ciekawe rzeczy tam czasem piszą...buahaha:D

ja sie wacham pomiiedzy chronicami a hopless serio i mysle ze nie moglam miec jedna a nie miec drogiej...poprostu kocham g.c. i chcialabym miec wszystkie i przyczynie sie do tego (jak bede miec kase) Smile