Forum Good Charlotte ale nie tylko Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Welcome to my life Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
chocolate
Zainteresowany użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy marzeń

PostWysłany: Wto 20:59, 12 Gru 2006 Powrót do góry

e tam od razu sie rozpija XD
po prostu jest na imprezie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agaten
Prawdziwy wariat



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 925 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: nie z miasta:) hehe

PostWysłany: Wto 21:00, 12 Gru 2006 Powrót do góry

a mi przy[padl do gustu bohater, ktory robil striptiz RazzRazz hahhaa lol


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
consta
Prawdziwy wariat



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 880 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo?

PostWysłany: Czw 17:19, 14 Gru 2006 Powrót do góry

głodnemu chleb na myśli. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chocolate
Zainteresowany użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy marzeń

PostWysłany: Sob 11:29, 16 Gru 2006 Powrót do góry

3. ANGELA

Obudziłam się ok. 10. Znaczy się obudził mnie Coby. Jedno było dobre w budzeniu, to to, ze obudził wszystkich, a nie tylko mnie Very Happy
-Coby....Boże, która godzina? Przecież są wakacje!!
-10, czyli spałaś jakieś 6 godzin i ....
-zabije. Niech tylko wstanę, a zabiję
-i za dwie godziny odlatuje twój samolot

No fakt. Dziś lecę do Billiego. Mojego kochanego kuzyna. Dobra trzeba wstawać i wziąć prysznic zanim reszta się dobudzi, bo wtedy na bank się spóźnimy. O dziwo głowa mnie nie bolała...ale usta. Dosłownie sahara nie do wytrzymania!! Sięgnęłam po mineralkę, która jak zwykle stała obok łóżka. Napiłam się i ruszyłam do łazienki. Potem pognałam w samym szlafroku na śniadanie. Wszyscy się przyzwyczaili do widoku Angie nad ranem w szlafroku. Za mną doczołgali się Pati z Davem. Widać było ich ogromnego kaca, ale to się chyba dla nich nie liczyło. Ważne, że byli razem Very Happy W końcu!
-Angi co chcecie na śniadanie
-tosty mamuś zrób, bo po mleku to miałabyś za dużo sprzątania
-aż tak się udała impreza?
-no... nawet lepiej niż zwykle
-no bo to w końcu była niezwykła impreza. Pożegnanie szkoły i ciebie kochanie-
moja mamcia jest extra, pamięta jak to jest być młodym. Kocham ją całym sercem.
W drzwiach pojawił się Coby z Annie oraz Pie.
-to kto jedzie odwieść Angie, bo wszyscy się nie pomieścimy...
-no to pojedziemy Jeepem mojego taty.
-extra!
-powiedziałam. Naprawdę się cieszyłam , że wszyscy mnie pożegnają na lotnisku. Będzie mi ich brakować. Pie z Cobym poszli pożyczyć samochód od taty Pierra.
Wszyscy byli już gotowi, tylko ja poprawiałam makijaż i nałożyłam trampki na nogi. W samochodzie panowała cisza. W końcu dojechaliśmy na miejsce pożegnania. Szkoda, że nie mogli ze mną jechać. Będę strasznie tęsknić za tymi świrami.
-no to kochani...trzeba się powoli żegnać. Dave, chodź tu. Masz się opiekować Pie i Pati oczywiście. Tylko nie zapomnij o Pie, bo on się zapłacze. Masz pilnować, by Coby nie zrobił żadnego głupstwa. Aha i pamiętaj, że 3 banany dziennie w zupełności wystarczą. Trzymaj się. Kocham cię.
-Ja ciebie też. Będę bardzo tęsknił
-przytuliliśmy się
-ja też...ale zobaczysz jak to szybko minie. Tylko się nie możemy rozkleić, bo będzie siara na cały Montreal!
-Pati. Ty masz bojowe zadanie! Odrywanie się od Dava i pilnowanie Pierra, wiesz laski i te sprawy, no i nie pozwól Davidowi jeść więcej niż 3 banany dziennie. No i chcę jeszcze powiedzieć, że się cieszę, że w końcu jesteście razem
- ucałowałyśmy się
-ja też się cieszę...Będę tęskniła gwiazdeczko -w jej oczach pojawiły się łzy
-oj ja za tobą też słońce- otarłam najpierw jej łzy, a potem swoje.-będę często dzwonić i wiesz...jak coś to maile.
-Pie. Ty wiesz co mi obiecałeś
-pokiwał głową- ok. po prostu tego się trzymaj. Będę cię sprawdzać Wink Kocham cię kowboju
-ale ja ciebie bardziej gwiazdeczko
-Annie opiekuj się moim bratem i jak zacznie cos chrzanić lub robić cos głupiego to możesz go mocno ode mnie walnąć w łeb.
-Coby!! braciszku mam nadzieje, ze przyjedziesz i ze do tej pory nie zrobisz czegoś głupiego.
-no możliwe, ze odwiedzimy was z Annie
-będę tęsknić. Dzwoń często. Jak coś będzie się złego działo, to chcę o tym wiedzieć. Dzwoń bez względu na porę dnia. Opiekuj się mama
-dobra siora. Nie martw się tak..

Pobiegłam w stronę mamy
-Mamuś, kocham Cię! Wszystko będzie dobrze. Zadzwonię jak będę u cioci. Będę tęsknić.-wezwano pasażerów mojego lotu do odprawy-dobra ludzie. Ostatni raz grupowe tulenie-i wszyscy rzucili się na mnie i przytulili mnie. Pocałowałam w policzek każdego z osobna. Widziałam ciekawskie spojrzenia przechodniów. Zabrałam swój bagaż i ruszyłam w stronę odprawy. Na końcu odwróciłam się jeszcze raz i z oczu popłynęły mi łzy. Weszłam do samolotu i usiadłam na swoim miejscu. Samolot wystartował już. Lot miał trwać 2 godziny. Zamknęłam oczy. Nagle zaczęło coś się dziać z samolotem.... Zaczął szybko spadać w dół. Zrobiło mi się ciemno przed oczami. Ludzie krzyczeli. Nagle wszystko ucichło. Otworzyłam oczy i byłam przed domem Billiego. Poznałam go, bo Billy pokazywał mi zdjęcia. Drzwi domu się otworzyły i wyszedł z nich smutny Billy.
-Billy co się stało-podeszłam i zapytałam
-znamy się? A zresztą muszę się komuś wygadać. Angie-wymówił moje imię z takim smutkiem- moja księżniczka, ona zginęła, przeze mnie. Leciała do mnie.....
Nagle usłyszałam czyjś głos.
-proszę pani-otworzyłam oczy i zobaczyłam jakąś dość młodą kobietę. To była stewardesa. Jestem w samolocie. Kamień mi z serca spadł. A więc to był tylko zły sen. Okropnie bolała mnie głowa.
-dobrze się pani czuje? Podać coś?
-tak. Poproszę wodę mineralną
-gazowaną?
-nie.

Po chwili dostałam wodę. Wyciągnęłam z plecaka tabletki przeciwbólowe. Wzięłam jedną i popiłam. Po chwili głowa przestała mnie boleć. Zaczęłam wpatrywać się w widoki za okienkiem. Tak minęła mi reszta lotu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nikaa
GC Freak



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1481 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dukla

PostWysłany: Sob 11:50, 16 Gru 2006 Powrót do góry

ciekawie... podoba mi sie... może ja dodoam swoje opko? ał...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chocolate
Zainteresowany użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy marzeń

PostWysłany: Pon 1:32, 25 Gru 2006 Powrót do góry

4.BILLY
No moja księżniczka przylatuje za chwilę. Jestem właśnie na lotnisku z mama i czekamy na nią. Jak się cieszę! Kocham ja tak samo mocno jak chomiki. Teraz zabierzemy ja do domu, a potem chłopaki maja wpaść na próbę. Teraz liczy się księżniczka. Ciekawe czy się zmieniła. Czy lubi te same zespoły. Czy dalej jeździ na desce i gra na gitarze. Zaraz zobaczę moja księżniczkę. Mowie tak o niej mimo, ze jest ode mnie starsza. Czekaj z którego wyjścia ma wychodzić...
-Billy, patrz już jest- moja mama była chyba tak samo podniecona jak ja...co ja mowie. Ona była tak samo podekscytowana... W końcu jest. Zmieniła fryzurę i kolor włosków z tego co widzę. Bordowe włoski, extra wystrzępione. Wygląda świetnie. Po prostu świetnie. Chłopaki padną jak ja zobaczą. Na oko nie ma nowych kolczyków. Zobaczyła mnie. Puściła torby i rzuciła się biegiem w moim kierunku. Wskoczyła na mnie i przytuliła.
-cześć chomiczku- lubię jak tak do mnie mówi
-cześć księżniczko
-widzę ze się trochę zmieniłeś od ostatniego spotkania...zmężniałeś...no no ile masz teraz dziewczyn
-co ty mówisz. Pogadamy w domu. Jak lot?
-już opowiadam tylko trzeba wrócić się po moje walizki.
-to ja pójdę, a ty się z mama przywitaj
-okey. Tęskniłam wiesz...
-ja też

Poszedłem po walizki, a ona w tym czasie ściskała i całowała moją mamę. Kocham tą dziewczynę jak siostrę. Prawie wszyscy ludzie na nas patrzyli. No bo jak się jest w jej towarzystwie to trzeba się przyzwyczaić. Dziewczyna przyciąga wzrok. Ale najlepsze jest to, ze nie obchodzi ją co inni mówią o niej czy myślą. Nie ma (prawie) oporów. W końcu z jej walizkami doczołgałem się do samochodu.
-boże jakie te walizki ciężkie. Cały pokój razem z meblami załadowałaś?
-hahaha dobre
- przybiliśmy piątkę, zawsze tak robimy jak któreś z nas rzuci jakimś dobrym tekstem- nie cały pokój, tylko szafę, pół biurka i jakieś pierdołki.
-no to jak lot się udał
- zapytała moja mama
-nawet dobrze. Tylko śniła mi się katastrofa lotnicza i się trochę wystraszyłam, ale potem było spoko.
-to co jedziemy do domu
- zapytała mama
-jedziemy- odpowiedzieliśmy zgodnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
consta
Prawdziwy wariat



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 880 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo?

PostWysłany: Wto 13:42, 26 Gru 2006 Powrót do góry

'księżniczka'.
jak słodko. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nikaa
GC Freak



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1481 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dukla

PostWysłany: Śro 8:22, 27 Gru 2006 Powrót do góry

Chomiczku?
Nie no spoko xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chocolate
Zainteresowany użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy marzeń

PostWysłany: Śro 9:24, 27 Gru 2006 Powrót do góry

consta napisał:
'księżniczka'.
jak słodko. xD


oj ciiii bo sie wyda Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
consta
Prawdziwy wariat



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 880 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo?

PostWysłany: Śro 20:48, 27 Gru 2006 Powrót do góry

co się wyda, co? Blue_Light_Colorz_PDT_03


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agaten
Prawdziwy wariat



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 925 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: nie z miasta:) hehe

PostWysłany: Czw 12:07, 28 Gru 2006 Powrót do góry

No moja księżniczka przylatuje za chwilę. Jestem właśnie na lotnisku z mama i czekamy na nią. Jak się cieszę! Kocham ja tak samo mocno jak chomiki.

prrezepraszam przepraszam CO TO MA BYC?????????

billy cxzeka na lotnisku z mammaaAAA?????? erjjjjj spalilas dziewczynkooo:P ale reszta fajne w sumie RazzP nooooo


moja versja:PP

No moja księżniczka przylatuje za chwilę. Jestem właśnie na lotnisku z moim chomikiem i czekamy na nią. Jak się cieszę! Kocham ja tak samo mocno jak agate:)
hagahha;a))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
consta
Prawdziwy wariat



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 880 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo?

PostWysłany: Czw 14:58, 28 Gru 2006 Powrót do góry

agaten napisał:
Jak się cieszę! Kocham ja tak samo mocno jak agate:)
hagahha;a))


mnie? mnie? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chocolate
Zainteresowany użytkownik



Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy marzeń

PostWysłany: Czw 15:19, 28 Gru 2006 Powrót do góry

nie no...

twoja wersja tez jest dobra Razz
hehehe


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agaten
Prawdziwy wariat



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 925 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: nie z miasta:) hehe

PostWysłany: Czw 16:44, 28 Gru 2006 Powrót do góry

w sumie to nooo:))

ej czemu on tam czekal na ciebie z mamąą???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
consta
Prawdziwy wariat



Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 880 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wziąć na piwo?

PostWysłany: Czw 16:50, 28 Gru 2006 Powrót do góry

xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)